piątek, 2 grudnia 2016

Miłość w Star Wars możliwa? Jak widać ...Rey&Kylo Ren / Rey&Finn, a może zupełnie ktoś inny ...

Powiem szczerze, że trudno było mi zabrać się za pisanie tego ostatniego już posta z serii love story ze Star Wars. Zostało nam ,,Przebudzenie Mocy" i na ten moment na prawdę ciężko stwierdzić kto z kim? gdzie? co? jak? Niby przedstawiono nam początek relacji Rey&Finna, ale czy można powiedzieć, że jest to wątek miłosny? W VII epizodzie w tej sprawie nic nie zostało podane nam jak na tacy. W I epizodzie wiedzieliśmy, że coś będzie między Padme i Anakinem, w ,,Nowej Nadziei” coś między Leią i Hanem. W ,,Przebudzeniu …” wręcz odwrotnie. Zrodziło się chyba więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. Ale, ale, nie ma rzeczy niemożliwych, więc postanowiłam zebrać wszystkie moje przypuszczenia i stworzyć z nich jakąś sensowną całość, a więc może najpierw moje zdanie o domniemanym związku Rey&Finna.




Oglądając TFA nie da się nie zauważyć, że Finn nie traktuje Rey jak zwykłą znajomą, a wręcz przeciwnie od początku zaczyna jej pokazywać, że zależy mu na niej. Wywnioskować to można po trosce Finna, który gdy tylko Rey została zabrana przez Kylo Rena, ten pierwszy rzucił się jej na pomoc. Jak sam przyznał na Bazie Starkiller, przyleciał wraz z Hanem i Wookiem głównie, żeby odnaleźć Rey. Cóż. Wszystko fajnie, ale czy można to już podciągnąć pod wątek miłosny? Choć Finn jest w to zaangażowany to przynajmniej ja nie widziałam w oczach Rey tego czegoś. Według mnie jest to zdrowa relacja, ale relacja przyjacielska. Nie byłabym zła, gdyby coś między nimi było w kolejnych częściach, ale też nie rozpaczałabym, gdyby to jednak nie doszło do skutku. Dodatkowo zostało to skomentowane przez Johna Boyega, który wypowiedział się na temat ewentualnego romansu Rey i Finna :

Finn i Rey to tylko przyjaciele. Finn to szturmowiec i nie do końca rozumie co się dzieje. Romans będzie bardzo interesujący, ale wydarzy się dopiero w kolejnej części i nie tak, jak go sobie wyobrażacie.

A więc aktor dalej nie daje nam jakichkolwiek wskazówek, oprócz tego, że obydwoje są tylko przyjaciółmi. Ale pamiętajmy, że osoby pracujące nad tak dużą produkcją nie mogą mówić zbyt dużo, więc potraktujmy tą wypowiedź z dystansem, bo może jeszcze się wiele wydarzyć. :)

Przejdźmy może teraz do fanowskiej teorii donośnie pary Finn&Poe. Tak, nie pomyliłam się Finn&Poe. Fani uznali, że nadanie Finnowi imienia przez Poe, ofiarowanie kurtki, komplementy (!), znaczące spojrzenia (!), uściski (!) i Bóg wie jeszcze co, to musi być romans kolejnej trylogii. Czy producenci Gwiezdnych Wojen pójdą w kierunku związku homoseksualistów? Według mnie jest to mało prawdopodobne(nie jestem homofobem) i nie wierzę w to, że na ekranach kin zobaczymy ich związek. Ale ja na to wpływu nie mam i kto ich tam wie co się szykuje. Natomiast przy okazji chciałabym jeszcze zaznaczyć o teorie odnośnie pary Rey&Poe. Osobiście uważam, iż jest to najmniej prawdopodobne, żeby miało to miejsce w sadze. Czy w VIII epizodzie zapowiada się na ich dłuższą relację? Wątpię i sądzę, iż już szybciej okazałoby się, że Finn będzie z Dameronem, niż Rey z Poe. (Ciekawe co będzie jak okaże się, że jednak Rey będzie z Poe ;)



Chciałabym wyrazić też moje zdanie o parze Rey&Kylo Ren, która zdobyła już całkiem spore grono zwolenników i tutaj przyznam, że ich wspólny wątek według mnie byłby bardzo interesujący. Ale czy ma w ogóle prawo bytu? Sama nie widziałam, żeby między Rey i Kylo było to coś, tym bardziej, że po zabiciu Hana Solo, Rey nie czuła raczej entuzjazmu wobec Kylo. A do tego ,,Przebudzenie Mocy” zakończyło się przecież pojedynkiem między nim a dziewczyną. Musiałoby się stać coś naprawdę niespodziewanego, żeby ich związek miał wytłumaczenie. Czy jest szansa na romans między nimi? Teoretycznie tak, ale sama nie wiem jak miałoby do tego dojść. Na to nie znam odpowiedzi więc czekam na to co wymyślą producenci. :)



Wszystkie wątpliwości odnośnie wątków miłosnych na pewno rozjaśnią się za rok w grudniu, a może ujrzymy też coś w zwiastunach. Powiem szczerze, że producenci mają nad czym pracować, aby zaspokoić ”głód” fanów. A może te wszystkie teorie to tylko przykrywka i na przykład zobaczymy romans Chewbaccy z Maz Kanatą? :) Nie, nie, przepraszam i Chewiego, którego uwielbiam i Maz. :)


Skończyliśmy już te serię postów, którą męczyłam Was przez ostatni miesiąc, więc najwyższy czas na … Łotra 1! Mamy już grudzień, premiera za kilkanaście dni i robi się bardzo gorąco wokół spin – offa. Z okazji Mikołajek zapraszam Was na post, w którym napiszę trochę o Rogue One, natomiast teraz czekam na Wasze teorie o romansach z sequeli. Kogo związek zobaczymy w najbliższych dwóch częściach? Ja uciekam zanim Chewie zatłucze mnie za tę teorię. :) 
Niech Moc będzie z Wami i zapraszam we wtorek na nowy post!

6 komentarzy:

  1. Ja sie pytam gdzie jest post o Obi-Wanie i Satine. Kolejne true love.
    SHIPY! Ja na moje fangirlowe oko Poe i Ray są stworzeni dla siebie. Co z tego że nie rozmawiali ze sobą nawet? I tak i shippuje. I Reylo też. Raylo i Poe&Ray (nie mam shippuje jeszcze)
    Trzymaj się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież piszę o sadze, Angel. :)
      Nie, na moje oko nie będzie Rey&Poe. Jakoś mnie to nie przekonuje. Za to tak jak pisałam Reylo byłoby bardzo bardzo ciekawe i wynikłoby z tego wiele fajnych wątków. A może Rey nawróciłaby Bena na JSM?? :)

      NMBZT!

      Usuń
  2. Ja bym zrobiła Kylo-Rey. No bo patrz, oni tak do siebie pasują! Takie totalne przeciwieństwa! Tylko jest jeden problem, że na 99% są kuzynami... XD A jeśli chodzi o Poe i Finna to dla mnie jest bez sensu :P No i w ogóle. Jeszcze mój Luke gdzieś tam jest! MOże teraz zrobią LukexLeia? XDD Nie, no, wątpię. Kazirodztwo pierwszego stopnia.
    W każdym razie ja spadam pisać do siebie!
    Megggg
    Trzymaj się i czekam na postyyyyyy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie te przeciwieństwa są świetne i byłby to bardzo ciekawy wątek. A kij z tym, może okaże się, że jednak nie, a gdyby nawet to na ten moment można ich połączyć. :)
      Boże, weź jakie Luke&Leia, niemożliwe Luke jest mój. A poza tym Leia jest tylko Hana, oni tak do siebie pasują, a teraz nie wiem jak będę mogła patrzeć na rozpacz Lei po stracie Hana, chyba się załamię całkowicie. :(

      Thx i nawzajem. NMBZT ja też czekam na rozdziały u Ciebie. :*

      Usuń
  3. Hej ;)
    Bardzo fajny post. Osobiście przekonało mnie to zdjęcie z Kylo i Rey i fajnie by było jakby byli razem. Tylko ta niezbyt przyjemna sytuacja... wiesz śmierć Hana Solo. Tak poza tym ta ostatnia parka powaliła system :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą śmiercią Hana to straszna rzecz, rozpaczam razem z Leią. :(
      Zobaczymy jeszcze jak to będzie, w końcu czekamy na dwie nowe części.
      No, Maz i Chewie rozwalają. XD Jeszcze to jak Maz mówi 'mój chłopak' a Chewie taka załamka. :)

      NMBZT!

      Usuń

Cieszę się, że trafiłeś na mojego bloga. Spodobało Ci się tu? Zaobserwuj lub zostaw komentarz. :) Nie bawię się w obserwacje za obserwację.