Sheev Palpatine to postać, którą wiele osób nie darzy
szczególną sympatią i w tym kręgu jestem
również ja i muszę przyznać, że choć Palpatine'a nienawidzę to Ian McDiarmid
doskonale wykonał swoją robotę. Imperator to naprawdę wzór na to jak powinien przedstawiony
być czarny charakter. Określenie, które od razu nasuwa mi się, aby opisać jego
osobę to przebiegłość. Wypracował sobie taką pozycję, że mało kto podejrzewał
go o zdradę. Zacznijmy jednak od początku.
Palpatine urodził się w 82 roku BBY. W ,,Mrocznym Widmie”
pełnił już funkcję senatora, jednak nie zamierzał pozostać na tym „mało
znaczącym” stanowisku i wykorzystując niekorzystną w tym czasie sytuację w
Galaktyce, został kanclerzem za sprawą wotum nieufności wobec Valoruma. Funkcja
kanclerza miała być tylko przykrywką i ułatwieniem do wcielenia w życie planu
Sidiousa. Jego uczniem został Darth Maul, który przez nauki pobierane u Sitha,
stał się mu bezwzględnie posłuszny. Jednak w pojedynku w pałacu na Naboo został
pokonany przez Obi-Wana Kenobiego i zrzucony do szybu przez co zginął. Kolejnym
uczniem Sidiousa został Dooku nazywany też Darth Tyranusem, lecz już wtedy
Palpatine obserwował Wybrańca Mocy – Anakina Skywalkera, którego planował w przyszłości uczynić swoim uczniem, a Dooku miał mu tylko tymczasowo pomóc w
kolejnych działaniach.
Palpatine zdobywał poparcie u ludzi, ale nie u członków Rady
Jedi, którzy postanowili baczniej przyglądać się poczynaniom kanclerza. Wojny
klonów, do których doprowadził Palpatine, były kolejnym punktem w jego planie.
Dodatkowo zamierzał zastąpić Dooku nowym potężnym uczniem – Anakinem, który
przez gniew potęgujący się w nim po śmierci matki, był coraz łatwiejszym celem.
,,Znakomicie. Wszystko idzie zgodnie z planem”
~ Darth Sidious do Dooku
W III epizodzie widzimy jak Anakin z Obi-Wanem przybywają
odbić kanclerza z rąk hrabiego Dooku. Wtedy Anakin podpuszczony przez
Palpatine’a zabił Tyranusa. Relacje Sidiousa ze Skywalkerem zaczęły stawać się
coraz bliższe i Palpatine zaskarbił sobie uznanie Anakina przez wstawienie się
nad nim i sprawienie, że Skywalker został przyjęty do Rady Jedi, lecz nie
uzyskując tytułu mistrza. Palpatine opowiedział rycerzowi Jedi o Darth
Plagueisie, który może zapanować nad śmiercią. Przez to Anakin pokładał
nadzieję, że pomoże on ochronić Padme. Palpatine przyznał się, że jest Mrocznym
Lordem i Anakin dowiedziawszy się o tym, że w samym sercu Republiki władzę
sprawuje Sith powiadomił o tym Mace Windu. Windu postanowił niezwłocznie
zakończyć sprawę z Palpatine’m i już był bliski pokonania Sitha, lecz w
ostatniej chwili Anakin odciął rękę Mace Windu, a Palpatine ostatecznie zabił
go błyskawicami Mocy. Anakin mając w podświadomości życie Padme, ślubował wierność Sithowi tym
samym przeszedł na Ciemną Stronę.
Sidiousowi na drodze do osiągnięcia władzy nie stawało już
nic oprócz Jedi. Przez Rozkaz 66 wszyscy rycerze Jasnej Strony Mocy zostali
zabici, a do tego również młodziki i padawani nie uszli z życiem. W międzyczasie, gdy
Obi-Wan walczył z Vaderem, Sith stoczył pojedynek z Yodą. Przed rozkazem Imperatora
uchronili się właśnie tylko Yoda i Obi-Wan. Po walce z Yodą Sidious poleciał na Mustafar, gdzie zastał swojego ucznia poważnie rannego. Zabrał Vadera na
operację, która sprawiła, że Darth stał się pół maszyną, a przy życiu
utrzymywała go specjalna aparatura. Sith poinformował Vadera, że Padme umarła z
jego powodu, co w pewnym sensie było prawdą. Przez to Vader oprócz nienawiści
do Republiki żywił też urazę do samego siebie.
Chociaż w ,,Nowej Nadziei” Imperator się nie pojawia to myśl,
że zrobił sobie jakiś urlop, wakacje czy coś w tym stylu jest błędne. :) Przecież nie po to
Palpatine zniszczył pół Galaktyki, żeby nie cieszyć się władzą. Wszystkie
działania Imperium wychodziły właśnie spod jego ręki. W V części sagi Lord
Sithów ukazał się Darth Vaderowi jako hologram i poinformował go, że Luke
Skywalker, który stał się bohaterem Rebelii po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci,
jest potomkiem Anakina Skywalkera i trzeba postarać się, aby przeszedł na
Ciemną Stronę Mocy.
Za to w ostatnim epizodzie Starej Trylogii Imperator ma wielkie
wejście – marsz imperialny, dym i postać w kapturze czynią, że owa scena
zostaje nieodłącznie kojarzona z Palpatine’m. Imperator od razu kazał Vaderowi sprowadzić do siebie Luke’a Skywalkera. Z Imperatorem w roli głównej odegrała się
jedna z decydujących scen sagi. Sith tak jak w przypadku Anakina,
postanowił przeciągnąć młodego Skywalkera na Ciemną Stronę igrając z jego
uczuciami. Imperator skrycie knuł, aby Darth Vadera zastąpić jego synem, gdyż Vader
rósł w siłę i Sith zaczął zdawać sobie sprawę, że uczeń staje się dla niego
coraz bardziej niebezpieczny.
Nieźle to sobie zaplanował, jednak zbytnio się przecenił oraz jak się okazało nie do końca zniszczył w Vaderze Jasną Stronę. Imperator widząc, że nie zdoła przeciągnąć Luke’a na Ciemną Stronę, zdecydował się go pozbyć używając błyskawic Mocy. W Vaderze widzącym umierającego syna, obudziła się cząstka dobroci i zrozumiał, że to co czyni jest złem, a Imperator od początku nim manipulował. Dalszy ciąg już znacie - Imperator skończył w szybie reaktora.
,,Młody Skywalkerze. Dopiero teraz u kresu zaczynasz
rozumieć. Twoje mizerne umiejętności są niczym wobec Ciemnej Strony. Płacisz
cenę za brak wyobraźni. […] A teraz, młody Skywalkerze, umrzesz …”
~Imperator do Luke’a
Sidious był okropnym gościem i straszną mendą (sorry), ale
przyznaję, że bez niego Gwiezdne Wojny nie byłyby takie same. Skończył jak
skończył i uważam, że śmierć z rąk własnego ucznia była dla niego największą
karą.
Idealne podsumowanie. Nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńZawsze mam uśmiech na buzi, gdy myślę o Vaderze, który odnalazł w sobie to dobro... Najlepsza scena w całych Star Wars'ach.
Czekam na następne posty! :)
NMBZT! Sue. C:
Powiem Ci, że podsumowań Imperatora nie było łatwe. :-)
UsuńA ta scena z Vaderem, który nawraca się i ratuje Luke'a jest moją ulubioną sceną w całych Star Wars.
Następny wpis standardowo za tydzień.
NMBZT!!
Jak ja uwi3lbiam tego aktora! Kojarzy mi się z Barbossą w POtC i bardzoo lubię! A teraz zmykam czytać u Pauli, Vanessy i kogo jeszcze?
OdpowiedzUsuńNMBZT!! :)))
KOCHAM TĄ RECENZJĘ
Bardzo dziękuję. :*
UsuńA McDiarmid super wcielił się w Palpatine'a.
NMBZT!!