Ponad
miesiąc temu opublikowałam dla Was mój ranking najlepszych momentów w
prequelach. Dzisiaj natomiast przygotowałam post dotyczący najlepszych scen w
ORYGINALNEJ TRYLOGII, która zachwyca nas już od 40 lat. Nostalgiczna Nowa
Nadzieja, mroczne Imperium kontratakuje, napawający niepewnością a
jednocześnie radością Powrót Jedi - te trzy epizody zawierają w sobie
tak wiele świetnych momentów, że bardzo trudno wybrać spośród nich te
najlepsze. Czekam również na wasze TOP sceny z Oryginalnej Trylogii.
13. Darth Vader daje rozkaz łowcom
nagród | TESB
Przez całą Oryginalną Trylogię przewija się łowca
nagród, a konkretniej Boba Fett, który zdobył już spore grono zwolenników. W
,,Imperium kontratakuje" dostajemy scenę, która co prawda nie trwa długo,
z ekranu nie wyskakują szokujące efekty specjalne, ale moment ten ma w sobie
świetny klimat. Mowa tu o scenie, gdy Darth Vader rozkazuje łowcom nagród
znaleźć i sprowadzić Hana Solo. Ale jakim łowcom nagród! Widzimy IG-88,
Dengara, Bosska, Zuckussa, 4-LOM oraz Bobe Fetta. Oprócz ostatniego nie zostały
nam pokazane umiejętności pozostałych, co czyni ich tak tajemniczymi i
przyciągającymi.
12. Zachód słońc na Tatooine | ANH
Moment ten stał się obrazem wręcz symbolicznym
dla całej sagi, a przede wszystkim ,,Nowej Nadziei". Scena zachodzących
słońc, które chowają swoje pomarańczowe promienie, aby wzejść następnego dnia,
wyzwalają nostalgię i zadumę. Można naprawdę rozmarzyć się oglądając scenę, gdy
Luke spogląda na zachód słońc, a wszystkiemu towarzyszy niesamowita muzyka. Nie
ma chyba nikogo, kto nie zachwyciłby się tą piękną sceną.
11. Rozmowa Vadera z Imperatorem |
TESB
Co tu dużo mówić. Scena, gdy Lord Vader rozmawia
ze swoim mistrzem jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju. Chociaż
Imperator pojawia się jako hologram, i tak budzi duży respekt. Być może ze
względu na to, że wtedy pierwszy raz w Oryginalnej Trylogii możemy zobaczyć
tego, który odpowiedzialny jest za Imperium Galaktyczne budzące grozę w całej
Galaktyce. A może dlatego też, że Vader dowiaduje się o swoim synu, co oznacza
rychłe zetknięcie się potęgi Lorda z równie wrażliwym na Moc Skywalkerem.
10. Odznaczenie Luke'a i Hana |
ANH
Scena ta idealne zwieńcza zwycięstwo w bitwie o
Yavin. Z pewnością głównemu bohaterowi - Luke'owi Skywalkerowi odznaczenie dało
kopa do dalszego działania. Bardzo fajnie patrzy się też na Hana, który
zalotnie mruga do Księżniczki Lei. To optymistyczne zakończenie dopełnione Throne
Room oddaje charakter IV epizodu. Lubimy happy endy dlatego też
zakończenie ,,Nowej Nadziei" ogląda się bardzo przyjemnie. Chyba tylko
stale pozostaje pytanie, dlaczego Chewie nie dostał swojego medalu?
9. Ukazanie świętujących planet i
pojawienie się duchów Anakina, Yody i Obi - Wana Kenobiego | RotJ
Skoro o happy endach mowa, nie sposób pominąć
scen końcowych ,,Powrotu Jedi", czyli ukazania planet, które dotąd musiały
zmagać się z Imperium, a teraz mogą świętować wolność - to przynajmniej u mnie
przywołuje wspomnienia z poprzednich epizodów. Poza tym pojawienie się duchów
Yody, Obi - Wana i oczywiście Anakina Skywalkera jest sentymentalnym i idealnym
podsumowaniem całej sagi. Czy jest tu ktoś, komu nie pojawia się w tym momencie
uśmiech na twarzy? Czy mogłoby być lepsze podsumowanie? Bez zbędnych dialogów
tylko żywa muzyka, która może wydawać się banalna, ale wcale taka nie jest,
gdyż doskonale podkreśla radość ukazaną w scenach końcowych ,,Powrotu
Jedi".
8. Pojawienie się Imperatora |
RotJ
Wyobraźcie sobie, że siedzicie w sali kinowej w
latach osiemdziesiątych, oglądacie ,,Powrót Jedi" i jesteście świadkami
sceny, gdy z buchającej pary, przy mrocznej muzyce ze swojego statku wychodzi
Imperator. Ludzie oglądający wtedy Gwiezdne Wojny pierwszy raz ujrzeli Palpatine'a
nie jako hologram, lecz we własnej osobie. Jest to wielkie wejście właśnie na
miarę Imperatora.
7. Bitwa o Yavin | ANH
Aby pokazać bitwę o Yavin, producenci na pewno
musieli nieźle się nagłowić i natrudzić. Wyszła im świetnie. X-Wingi jedne po
drugim zestrzeliwane przez myśliwce TIE, nerwowe odliczanie do zniszczenia
Dantooine przez Gwiazdę Śmierci, aż w końcu wygrana Skywalkera przy pomocy
Obi-Wana oraz pojawienie się Hana Solo i ostatecznie tryumf Rebelii. Luke ze
zwykłego tatooińskiego farmera stał się kimś, o kim długo będzie się mówić i
podziwiać. Bohater zaczyna też wierzyć w siebie, swoje umiejętności. Bitwa o
Yavin po prostu zachwyca swoją realizacją.
6. Bitwa o Hoth | TESB
Starcie Rebeliantów z Imperium toczy się w
niezwykłym miejscu - na Hoth skutym lodem i pokrytym śniegiem, dzięki czemu
krajobraz ten mocno zapada w pamięć. Maszyny kroczące kontrastujące z bielą, z
początku wydają się niepozorne, lecz szybko okazuje się, że mogą one
doprowadzić do klęski Sojuszu. Cóż, bitwa ta bez dwóch zdań staje się wielką
zaletą sagi.
5. Zamrożenie Hana Solo w
karbonicie | TESB
To wtedy właśnie rozgrywa się jedna z najlepszych
scen pomiędzy Leią i Hanem. Dotąd ta stale kłócąca się dwójka, w obliczu tego,
że mogą już więcej się nie zobaczyć, wyznaje sobie miłość. I to w sposób
niebanalny. Leia krzyczy: ,,Kocham cię!" na co Han nie
odpowiada po prostu ,,Ja ciebie też" tylko ,,Wiem", co
bardziej pasuje do ich obojga. Tekst ten stał się kultowy. Scena zamrożenia
Hana w karbonicie jest jedną z najlepszych scen sagi, a na pewno niepowtarzalną
jeśli chodzi o Leię i Hana Solo.
4. Walka Darth Vadera z Lukiem na
Bespinie | TESB
W ,,Imperium kontratakuje" dochodzi do
pierwszego ważnego starcia, zaraz po bitwie o Yavin, pomiędzy Lukiem a Vaderem.
Ta kultowa walka otwiera nowy rozdział w sadze, a szczególnie w życiu
Skywalkera. Po znakomitej wymianie ciosów następuje moment kulminacyjny.
Słyszymy tekst ,,No, I'm your father", który wgniata w fotel. Luke dowiaduje
się, że Lord Sithów jest jego ojcem, świat wali mu się na głowę i czuje złość
do tych, którzy nie powiedzieli mu prawdy. Jak wiemy, wszystko zależy od punktu
widzenia. Nie mniej jednak, Skywalker staje się wtedy łatwym kąskiem. Vader
odcina synowi dłoń, bez wahania proponuje mu też dołączenie do niego i wspólną
władzę nad Galaktyką. Skywalker został osaczony z każdej strony, zarówno
psychicznej jak i fizycznej. Właśnie sceny walki Luke'a z Vaderem czynią
,,Imperium kontratakuje" tak unikatowym epizodem.
3. Szkolenie Luke'a na Dagobah |
TESB
Każda ze scen szkolenia Skywalkera niesie ze sobą
niesamowite przesłanie i jednocześnie pokazuje, dlaczego Yoda uważany jest za
tak wielkiego mistrza Jedi. Na jego przykładzie widzimy przewagę siły
psychicznej nad fizyczną. Rób, albo nie rób. Prób nie ma.
-Nie wierzę. -I dlatego ci się nie udaje. Wojna nikogo
wielkim nie czyni. Luke jest wręcz bombardowany poradami, które mają
wskazać mu, jak powinien postępować. Momenty szkolenia na Dagobah są świetne
same w sobie i trudno wyrazić to słowami.
2. Nawrócenie Vadera i jego
rozmowa z synem; pogrzeb Vadera | RotJ
Obydwa momenty można ze sobą powiązać, dlatego,
że dotyczą tych samych osób. Scena, gdy Luke ściąga maskę umierającemu ojcu,
wzbudza smutek i przygnębienie, a jednocześnie jakąś radość. Niesamowite jest
to, że Luke wierzył w ojca do samego końca i czuł, że Imperator nie zniszczył
doszczętnie w nim dobra. Scena, gdy Vader ostatkiem sił zdobył się na szczerą
rozmowę z synem jest piękna. Nie jest ona długa, Vader przyznaje tylko, że Luke
miał rację i dziękuje mu za to, że nie zwątpił. Są to jednak słowa
wystarczające. Luke pokazał ojcu, że wtedy, na Coruscant mógł postąpić inaczej,
była inna droga niż wybranie Ciemnej Strony Mocy. Pogrzeb, który Luke urządza
ojcu z honorem jest początkiem czegoś nowego. Vader z powrotem stał się Anakinem
Skywalkerem, a co najważniejsze zjednoczył się z Jasną Stroną Mocy i dołączył
do Yody oraz Obi - Wana Kenobiego.
1. Walka Luke'a z Vaderem i
kuszenie Imperatora | RotJ
Niezmiennie momentem, który kocham w Oryginalnej
Trylogii pozostaje walka Skywalkera z Vaderem, kiedy to Luke nie tylko zmaga
się z ojcem oraz Imperatorem, ale i samym sobą. Myślę, że walki w Starej
Trylogii nie polegają na tym, aby były one widowiskowe, efektowne, z wieloma
piruetami i podskokami, lecz mają one bardziej znaczenie psychologiczne. Walka
pomiędzy Lukiem a Vaderem i Imperatorem jest dlatego tak niesamowita, bo toczy
się na froncie psychologicznym zarówno u Luke'a jak i u Vadera. Nie można zaprzeczyć,
że świetną rolę odegrał Ian McDiarmid. Zdaje się, że słowa Palpatine'a: -A
teraz, młody Skywalkerze, umrzesz! przesądzają już o losie Luke'a. A
jednak nie. Vader ratuje swojego syna, czym odrzuca Ciemna Stronę i odkupuje
swoje winy. To co dzieje się na koniec ,,Powrotu Jedi" trudno ubrać w
słowa, gdyż przejęcie czuje się przez cały czas. Niesamowite, ile emocji
dostarcza cała saga i zrozumieją to tylko ci, którym nieobcy jest świat
Gwiezdnych Wojen. Dziękuję Wam za to! ❤
Nie jestem tu pierwszy raz, ale u mnie nadal nic się nie zmieniło- nie obejrzałam żadnej części i nie wiem nawet za bardzo o czym piszesz :D
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie mam teraz ochotę raz jeszcze obejrzeć całą sagę :D
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio oglądałam to z narzeczonym i w sumie lubie tą serię, ale nie na tyle aby się w stu procentach w niej obeznać :P Chociaż chyba to się zmieni, bo Mój jest fanatykiem tego :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za filmami z tej serii, ale 9 moment bardzo lubię (to jeden z nielicznych) :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Odkąd mam prawie całą sagę ,,GW" nie zwracam uwagi na to, która jest oryginalna, a która nowa. Tyle już filmów powstało, że trochę się w tym gubię - przyznaję ze wstydem :) Kilka miesięcy temu obejrzałam czwartą część, przede mną piąta.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tej trylogii :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnej obserwacji.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Nie miałam styczności, nie przepadam za taką tematyką :/
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Kupuje Star Warsy na konsole, oszalałam? :D Powiem Ci, że poniekąd dzięki Twojemu blogowi zaczęłam się wgłębiać bardziej w tą tematyke a gra.. jest ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak się cieszę. ���� Super!!
UsuńMam nadzieję, że gra się spodoba. ����
Jak tak czytam, to myślę, że u mnie ranking z tym momentami nieco by się różnił. 9 dałabym na wyższe miejsce :D
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/