piątek, 21 kwietnia 2017

Han Solo : A Star Wars Story, czyli o tym i innych spin - offach słów kilka

Spekulacje na temat spin - offu pojawiły się już w 2015 roku. Za rok ma mieć premierę film właśnie z tej serii opowiadający o jednej z najbardziej kultowych postaci - Hanie Solo, czyli przemytniku, który stał się ikoną, wzorem dla niejednego fana gwiezdnej sagi, a dla dziewczyn często obiektem westchnień. Na ten moment oprócz podstawowych informacji dotyczących produkcji nie wiem zbyt dużo. Wiemy natomiast, że zdjęcia do spin - offu rozpoczęły się z początkiem tego roku, a dokładniej w styczniu. Na razie przygotowujemy się do premiery ,,The Last Jedi", jednak niewykluczone, że potem wokół spin - offa zrobi się głośno. Jednak, czy to wystarczy, aby film odniósł sukces? Gdyby poczytać różne opinie na temat niezatytułowanego jeszcze spin - offa, nie jest on odbierany pozytywnie. Najczęściej pojawiają się po prostu obawy, czy Disney nie zniszczy jednej z najlepszych postaci Gwiezdnych Wojen. Poza tym dobrze zdajemy sobie sprawę, że Han Solo jest tylko jeden i jest nim Harrison Ford. Pada więc pytanie, czy Alden Einreich sprawdzi się w roli przemytnika i nie zepsuje postaci? 



Śledząc ostatnie doniesienia, akcja filmu ma być rozciągnięta na przestrzeni kilku lat, około sześciu. Mamy zobaczyć min. to jak Sokół Millennium trafił w posiadanie Hana, jak wyglądał początek jego znajomości z Wookiem Chewbaccą, która jak wiemy, przerodziła się w wieloletnią przyjaźń. Niewykluczone, że rolę większą bądź mniejszą (niewiadomo) będzie miał Lando Carlissian, w którego wcieli się Donald Glover. Zastanawiające jest też to, czy będzie szansa na zobaczenie nowych miejsc np. Ostoi Przemytników czy Koreli, czyli miejsc nieodłącznie związanych z Solo. Musimy czekać na więcej informacji. 

W ubiegłym roku mieliśmy okazję być świadkami, jak zostaje wypuszczony do kin pierwszy spin - off z serii Gwiezdne Wojny - Historie. Oczywiście chodzi tu o Łotra 1, o którym różnie mówiono i wróżono mu porażkę. Jako, że premierę mamy już za sobą, mogliśmy przekonać się, czy Rogue One faktycznie jest tak okropny, jak mówiono. Jak zwykle zdania są podzielone i być może wśród Was znajdują się osoby, które za Łotrem nie przepadają, ale nie brakuje też osób, które jednak pierwszy spin - off uważają za udany. Czy są oni większością, nie mam pojęcia, ale niewątpliwie Łotr odniósł w dużym stopniu sukces i wielu z nas nie zawiódł. Stało się to dla Disneya sygnałem, że kolejne spin - offy, gdyby zostały dobrze zrealizowane i przemyślane również mogłyby się spodobać. Ale przyznam się Wam szczerze, że na razie moje odczucia w stosunku do nadchodzącego spin - offa są dość chłodne. Nie przeczę, Han Solo to świetny materiał na film, ale przepraszam, mnie jakoś Einreich nawet w małym stopniu nie przypomina Hana, którego widzimy w Klasycznej Trylogii. Nie chcę skazywać tego spin - offu od razu na porażkę, bo wiem, że mogę się na tym przejechać i to ostro, ale na ten moment mam takie nastawienie jakie mam. Chętniej zobaczyłabym spin - off np. o Obi - Wanie (o którym krążą różne plotki) zważywszy choćby na to, że świetny Ewan McGregor mógłby wcielić się jeszcze raz w Kenobiego i to miałoby jakiś kształt. Pożyjemy i zobaczymy co z tego wyjdzie. 



Spin - off to tzw. produkt uboczny; jest to określenie nowego produktu powstałego na bazie dużej popularności bohaterów lub wątków produkcji oryginalnych; często rozwija wątki poboczne     - taką regułkę możemy przeczytać w internecie. Możemy natknąć się też, że spin - offy określane są mianem samodzielnych filmów. Przy okazji premiery ,,Przebudzenia Mocy" przeczytałam gdzieś wypowiedź jednego fana, który pisał, że przydałoby się "coś" co wyjaśniałoby, jakie wydarzenia miały miejsce pomiędzy VI a VII epizodem. Faktycznie, oglądając TFA można mieć odczucie pewnej luki i nie ma się co dziwić. Pomiędzy tymi epizodami minęło jednak trzydzieści parę lat. A więc może problem rozwiązałby spin - off? Raczej nie. Najprostszą przyczyną jest właśnie to, że trzydzieści lat to jakby nie patrzeć zbyt duży okres czasu, jak na przeciętne 120-130 minut filmu. Gdyby chciano pokazać trzydzieści (!) lat w jednym (!) spin - offie wyobraźmy sobie tylko, jak akcja musiałaby pędzić, a to nikomu nie wyszłoby na dobre. Poza tym pozostaje kwestia aktorów. Założę się, że chcielibyście ujrzeć wtedy na ekranie trio z Oryginalnej Trylogii, a w ich rolach Forda, Hamilla i Carrie Fisher, a nie kogoś innego. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego jest to niemożliwe, a CGI w tym przypadku byłoby przesadą. 



Ale nie jesteśmy na straconej pozycji. Z pomocą przybywają książki np. takie jak  ,,Koniec i początek",  ,,Koniec i początek. Dług życia" (Chuck Wendig),  ,,Bloodline"  (Claudia Gray) i inne. Nie czytałam żadnej z nich więc nie jestem w stanie się wypowiedzieć, czy faktycznie spełniają swoje zadanie, ale na internecie można znaleźć wiele recenzji właśnie o tych książkach. Gdyby ktoś był zainteresowany, podsyłam link do filmiku, w którym pokrótce wytłumaczono co działo się po bitwie o Endor, a przed akcją w ,,The Force Awakens". 


Pewne jest to, że na spin - offie o Hanie Solo się nie skończy. Można natknąć się na spekulacje, że po Han Solo : A Star War Story przyjdzie czas na np. historię łowcy nagród Boba Fett, a nawet samego Vadera. Wtedy przez najbliższe ... 10 lat bylibyśmy świadkami kolejnych filmów z serii Gwiezdne Wojny - Historie. Star Wars cały czas się rozwija czego dowodem są powstające książki, gry i właśnie kolejne filmy. Gwiezdna saga nabrała tempa. Mówiąc o filmach najpierw mieliśmy przerwę pomiędzy Klasyczną, a Nową Trylogią (16 lat), potem miedzy prequelami i ,,Przebudzeniem Mocy" (10 lat). Przy aktualnej sytuacji powinniśmy postawić sobie pytanie, czy kolejna przerwa, a może definitywne zakończenie czeka nas po IX epizodzie. Jak myślicie?  

Niech Moc będzie z Wami!

11 komentarzy:

  1. Boje się, ze ten film zepsuje postać Hana. Einreicha zupełnie nie widzę w tej roli - o wiele bardziej wolałabym Ingrubera.
    Disney chce wycisnąć jaka najwięcej kasy z marki gwiezdnych Wojen. W pewnym momencie będziemy mieć przesyt filmami i chyba każda kolejna produkcje będzie tracić na znaczeniu. Zniknie ta otoczka ekscytacji i wyczekiwania. Przynajmniej ja tak myślę.
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również sądzę, że w pewnym momencie ludzie będą mieć dość ciągle powstających filmów i najzwyczajniej w świecie Gwiezdne Wojny się im znudzą. Mam nadzieję, że po IX epizodzie Disney nie zdecyduje się na kolejną trylogię, bo to by już było nie ukrywając trochę za dużo. Nie obraziłabym się, gdyby saga zakończyła się na IX części i ewentualnie na kilku spin - offach.

      Usuń
  2. Kurcze. Zgadzam się z Tobą z tym przesytem SW. Co roku coś nowego na co fani nie zawsze pozytywnie reagują. Na ,Łotr 1' nie zawiodłam się, ale Przebudzenie Mocy nie miało takiej iskry co starsze filmy. Podobnie boję się o historię Hana Solo. Ten aktor nawet nie pasuję mi na słynnego pilota statku Millenium tylko aktora do toli wampira czy wilkołaka -.-
    Ps. Zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łotr 1 jest niesamowity i wyznaczył drogę kolejnym filmom samodzielnym. Jednak tak jak Ty spin - offa dotyczącego Hana Solo się obawiam. Nie zaprzeczę, być może producenci nas zaskoczą i za rok w maju wyjdziemy z kina po zobaczeniu całkiem dobrego filmu tyle, że jak na razie tak jak pisałam mam co do tego mieszane odczucia.

      Usuń
  3. Mojej siostrze Łotr bardzo się podobał. Mi ciężko jest się wypowiedzieć, ponieważ za Gwiezdnymi Wojnami nie przepadam :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiezdne Wojny są niesamowite i jak tylko będziesz mieć więcej czasu to naprawdę jeszcze raz warto po nie sięgnąć. :D Kto wie, może się do nich jednak przekonasz?? :)

      Usuń
  4. Ojj, ja co prawda widziałam wszystkie części to nie wiem czy to nie jest zbyt wiele. Taki przesyt może wielu osób zniechęcić i odrzucić. Ale oczywiście może też nasycić także zależy jak wszystko im to wyjdzie :) Jako że nie jestem fanką tak chętnie będę na to czekala ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie dzielą się w sprawie tego spin - offa na dwie grupy - jedni wyczekują go z niecierpliwością, a inni uważają właśnie, że nie tyle będzie tego wszystkiego za dużo, ale historia Hana Solo może zostać zepsuta i film może się nie udać. Musimy czekać i za rok przekonamy się jak to będzie wyglądać. :)
      Pomimo tego, że tak jak pisałam, moje nastawienie do tego spin - offa jest na razie chłodne to również czekam, bo iść do kina na kolejny film z serii Gwiezdnych Wojen to jest coś. :D

      Usuń
  5. Nie jestem przekonana to może trochę zepsuć całe Gwiezdne Wojny!Ale jestem dobrej myśli co prawda nie jestem wielką fanką Gwiezdnych Wojen ale oczywiście nie mogłam sobie ich odpuścić , musiałam obejrzeć :D

    http://roksanafashionist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cool post! I like your blog <3
    I'd be happy blogging friendship and mutual subscription ♥
    Julia Shkvo

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że trafiłeś na mojego bloga. Spodobało Ci się tu? Zaobserwuj lub zostaw komentarz. :) Nie bawię się w obserwacje za obserwację.