Zauważyliście, kiedyś podobieństwo Luke'a i Lei do ich rodziców? Gdyby dokładnie się im przyjrzeć to w postępowaniu Luke'a możemy obserwować zachowanie Anakina, a u Lei podobne działanie, jak u Padmé. Myślę, że śmiało można przytoczyć tu powiedzenie "niedaleko pada jabłko od jabłoni". Dlatego, że rodzeństwo ma ze sobą tak dużo wspólnego zapraszam do przeczytania tego postu, który w całości poświęcony jest właśnie tej dwójce.
Luke i Leia zostali rozdzieleni zaraz po narodzinach, gdyż ich matka zmarła, a dodatkowo istniało zagrożenie ze strony ich ojca - Darth Vadera. Dziewczynkę zaadoptował Bail Organa, a Luke trafił pod opiekę wujostwa mieszkającego na Tatooine, a na tej planecie skrył się również Obi-Wan, przyjmując imię Ben.
Kilkanaście lat później księżniczka Leia wraz z innymi rebeliantami wykradła plany Gwiazdy Śmierci, lecz została uwięziona przez Darth Vadera. Wezwała na pomoc Obi-Wana Kenobiego, nagrywając swoją prośbę w pamięci robota R2D2. Robot został sprzedany przez Jawów na farmę Larsów, a informację od Lei pierwszy przechwycił Luke. Nie wiedział kim jest kobieta z nagrania, ale nazwisko wypowiadane przez nią zdawało mu się być znajome. Po odszukaniu właściwego odbiorcy, czyli Kenobiego, mężczyzna zaczął szkolić Luke'a i opowiedział mu o Jedi oraz o ojcu chłopaka. Zaproponował Luke'owi wspólny lot na Alderaan, ten jednak wahał się. Zgodził się dopiero, gdy zastał zniszczony dom i zabitych opiekunów, co jak się okazało, sprawcą byli szturmowcy.
Pierwszy raz Luke spotkał Leię na Gwieździe Śmierci i nawet nie zdawał sobie sprawy, że zyskał właśnie siostrę. Będzie musiał jeszcze jednak poczekać kilka lat zanim dowie się prawdy o swoim pochodzeniu. Ale Luke właśnie na Gwieździe Śmierci stracił ważną dla niego osobę - Obi-Wana. Załamany chłopak jednak zebrał się w sobie i razem z innymi rebeliantami (w tym z Leią na czele) obmyślano plany zniszczenia Gwiazdy Śmierci. Luke zgodził się na udział w przedsięwzięciu i pokładano w im duże nadzieje na powodzenie w akcji. Dzięki Mocy i wsparciu Hana Solo, Luke'owi udało się zniszczyć szyb wentylacyjny, a tym samym doprowadzić do upadku Gwiazdy Śmierci. Za swój czyn Luke i Han zostali odznaczeni przez Leię i odbyło się uroczyste mianowanie ich członkami Rebelii.
Bazę rebeliantów przeniesiono na planetę Hoth. Przez swoje zwycięstwo, Luke naraził się na gniew Vadera i Lord Sithów szukał go po całej galaktyce. W tym celu wysyłał na planety sondy. Podczas patrolu Luke'a, na Hoth spadła sonda, lecz ten myślał, że to meteoryt. Do tego Skywalkera zaatakował Wamp i uwięził go w swojej jaskini. Pokiereszowany Luke wisiał w jaskini Wampa do góry nogami, co bardziej utrudniało ucieczkę, jednak kontrolując swój umysł, Luke przyciągnął miecz świetlny i uwolnił się. Na zewnątrz panowała burza śnieżna, przez którą wyczerpany Luke stracił przytomność.
W ,,Imperium kontratakuje" mieliśmy możliwość oglądania wielu scen szalonej miłości Lei i Hana. Ogniste temperamenty obojga z nich powodowały czasem istną mieszankę wybuchową. Tak na prawdę okazywali sobie miłość poprzez ciągłe sprzeczki i wyzywanie. Leia często dawała Hanowi powody do zazdrości np. całując Luke'a. Ale pod maską silnej kobiety, kryła się jej troskliwość i Organa bardzo zamartwiała się o Luke'a, gdy ten długo nie wracał z patrolu. I właśnie wtedy Han wyruszył na poszukiwania Skywalkera. Znalazł go prawie, że zamrożonego, a żeby ocalić mu życie poświęcił tautauna zabijając go, a Luke'a "schował" w jego wnętrzu. ;) Na szczęście Luke przeżył.
W bazie panowała bardzo napięta sytuacja, gdyż sonda imperialna odkryła ich obecność. Podczas bitwy o Hoth, Luke usłyszał głos Obi-Wana, który kazał mu dokończyć szkolenie u Yody na Dagobah. Po ewakuacji załoga została rozdzielona - Luke i R2D2 polecieli na Dagobah, a Han, Leia, Chewbacca i C-3PO uciekali Sokołem Millenium. Śledziły ich statki Imperium, a zgubienie ich nie było prostą sprawą. Han postanowił wlecieć do krateru jednej z planet i w ten sposób zmylić wroga. Krater okazał się żołądkiem potwora, ale Han i Leia w porę zorientowali się, że nie jest to bezpieczne miejsce i postanowili lecieć na Bespin do przyjaciela Hana o imieniu Lando.
Tymczasem na Dagobah, Luke poszukiwał mistrza Jedi, który miał dokończyć jego szkolenie. I tak spotkał małego, zielonego stworka. Okazało się, że jest to właśnie Yoda, a zdziwiony Luke nie mógł uwierzyć, że ta mała istota była wielkim rycerzem Jedi. Już wtedy Yoda udzielił mu mądrej nauki, aby nie oceniać innych po pozorach. Jednym z zadań podczas szkolenia było wyciągniecie z bagna X-Winga. Wtedy padły kolejne słowa, które Skywalker bardzo sobie wziął do serca. Luke oznajmił, że nie wierzy, iż uda mu się wyciągnąć maszynę na co Yoda odpowiedział : ,,I dlatego Ci się nie udaje". Trzeba zauważyć, że szkolenie Skywalkera nie polegało tylko na ćwiczeniach fizycznych, ale też na równie ważnym ćwiczeniu umysłu. Między innymi Luke musiał zmierzyć się z własnym lękiem i dlatego Yoda wysłał go do jaskini, w której ukazał mu się Darth Vader. Skywalker odciął mu głowę, a w odciętej masce zobaczył swoją twarz. Była to dla niego przestroga, aby uważał na nienawiść, bo jak powiedział kiedyś Yoda do Anakina : ,,...nienawiść prowadzi na Ciemną Stronę Mocy".
Tymczasem na Bespin Leia i Han wpadli w zasadzkę. Jabba chciał złapać Hana, który był u niego zadłużony. Gdy Solo czekał na zamrożenie w karbonicie, ujawniła się uczuciowość Lei, która ze łzami w oczach patrzyła, jak wkrótce zostanie rozdzielona z Hanem. Ona wyznała mu, że go kocha, a on zachowując swoją żartobliwość odpowiedział ,,Wiem", po czym został zamrożony. Leia, C-3PO i Chewbacca mogli uciec przy pomocy Lando Carlissiana, który zrozumiał, że jest współwinny złapania Hana.
Luke wyczuł, że coś grozi jego przyjaciołom i zdecydował się przerwać szkolenie. Tym szlachetnym zachowaniem udowodnił, że jest w stanie poświecić wszystko, aby ratować bliskich. Chociaż Yoda mówił mu, że nie jest jeszcze gotowy na spotkanie z Vaderem, Luke nie posłuchał i poleciał na Bespin. Tam faktycznie spotkał się z Vaderem i walczył z nim, co skończyło się dla Luke'a fatalnie, gdyż stracił dłoń. Dowiedział się też od Darth Vadera, że jest (Luke) jego synem, co było dla niego wielkim szokiem. Spadł w dół i chwycił się anteny. Leia usłyszała wołanie Luke'a dzięki Mocy i zawróciła, po czym zabrała go ze sobą. Luke'owi została przyszyta mechaniczna dłoń.
Han przebywał w niewoli u Jabby, a przyjaciele planowali, jak go uwolnić. Doskonale znamy te sceny, gdy Leia trafia do Jabby w przebraniu łowcy nagród i uwalnia Hana. Nie udało się im jednak zbiec i zamiast jednej osoby do ratowania były dwie - Han i Leia, a do tego C-3PO, R2D2 i Chewbacca. Kiedy zjawił się Luke, proponował Jabbie ugodę, lecz ten nie zgodził się. Luke'a wrzucił do Rancorna, z którym Skywalker wygrał. Jabba postanowił ostatecznie zabić Luke'a i Hana zrzucając ich do Sarlacca. Znowu mu nie wyszło, bo obydwoje wyszli z tego cało, a sam Jabba został uduszony przez Leię.
Wszyscy powrócili do bazy, gdzie obmyślano kolejny atak na Gwiazdę Śmierci. Luke po tym, jak dowiedział się, że Vader to jego ojciec, postanowił za wszelką cenę sprowadzić go na Jasną Stronę Mocy. Powrócił do Yody, który uznał jego szkolenie za skończone, ale powiedział, że w pełni stanie się Jedi, gdy zmierzy się z Vaderem. W ostatnich chwilach życia wyjawił Luke'owi, że jest jeszcze jeden Jedi, lecz nie zdążył podać jego imienia. Następnie Skywalkerowi ukazał się duch Kenobiego, który wyjaśnił dlaczego kłamał o Anakinie oraz zdradził, że Leia to bliźniacza siostra Luke'a.
Gdy Skywalker powrócił do rebeliantów, poznał plan zniszczenia Gwiazdy Śmierci - należało wyłączyć jej pole energetyczne zapewnione przez Endor. Han, Leia, Luke, droidy i Chewie polecieli na Endor, aby wyłączyć reaktory. Jednak, kiedy przelatywali koło Gwiazdy Śmierci ich obecność wyczuł Darth Vader. Na Endor Luke rozmawiał z Leią i opowiedział jej prawdę. Leia powiedziała, że pamięta matkę jako piękną, ale smutną kobietę. Można przypuszczać, że zapamiętała ją dzięki Mocy.
Luke dobrowolnie oddał się w ręce wroga. Najpierw Imperator próbował razem z Vaderem przeciągnąć go na Ciemną Stronę Mocy, co się im nie udawało. Darth Vader oznajmił, że jeśli nie wykorzysta Luke'a to poświeci do swoich planów Leię i sprowokowany Luke zaczął z nim walczyć, lecz po chwili odrzucił miecz. Imperator zauważył, że Luke nie będzie po jego stronie i zaczął razić go błyskawicami Mocy. Widok cierpiącego syna wstrząsnął Vaderem i zrzucił on Imperatora do szybu. Niestety jego mechanizmy zostały uszkodzone i powoli umierał. Han i Leia wyłączyli pole ochronne, a rebelianci wysadzili reaktor co sprawiło, że Gwiazda Śmierci miała za chwilę wybuchnąć. Luke chciał ratować ojca, ale ten wiedział, że umiera, więc poprosił syna o ściągnięcie mu maski. Jeden jego gest (uśmiech) wystarczył, aby zrozumieć, że nawrócił się. Przyznał Luke'owi rację i wyzionął ducha. W ostatniej chwili Luke'owi udało się uciec. Na Endorze odprawił ojcu pogrzeb, a następnie ukazał mu się Yoda, Obi-Wan i jego ojciec - Anakin, który dzięki niemu nawrócił się na Jasną Stronę Mocy.
Uwaga podczas pisania postu wystąpił problem z czcionką i od tego momentu jest takich rozmiarów jakich widzicie, albo i nie widzicie. ;) Pomimo powiększania niestety nie dało się jej zwiększyć. :( Przepraszam.
- 30 lat później -
W ,,Przebudzeniu Mocy" Leia dowodziła Ruchem Oporu, który walczył z Najwyższym Porządkiem. Usiłowała też odnaleźć zaginionego brata. Od Hana dowiadujemy się, że Luke szkolił dzieci na rycerzy Jedi, ale jeden z jego uczniów zbuntował się i zepsuł całą pracę nauczyciela. Luke poczuł się winny i udał się na wygnanie. Nikt nie wiedział co się z nim stało. Trudności w poszukiwaniach Luke'a sprawiał Kylo Ren (syn Lei i Hana), fanatyk swojego dziadka - Darth Vadera. Leia cały czas nie traciła wiary na nawrócenie syna. Luke przy pomocy Rey został odnaleziony, ale Leia straciła Hana, którego zabił jego własny syn. Było widać, że bardzo nią to wstrząsnęła i pewnie czuła się winna, że to przez nią Ben (Kylo Ren) zszedł na złą drogę i zabiło ojca, co oczywiście nie było jej winą.
Uhh, przyznam trochę się napisałam, ale myślę, że było warto ... Jeśli wytrwałeś do końca to gratuluję, bo wiem, że post jest dość długi, ale musicie mi to wybaczyć, gdyż informacji jest ogrom, a do tego wątek rodzeństwa nie jest jeszcze zakończony. W kolejnej VIII już części sagi dowiemy się o nich więcej. Mam nadzieję, że docenicie moją pracę, bo zebranie najważniejszych rzeczy o Luke'u i Lei nie jest łatwe. Dlatego jeśli o czymś zapomniałam to mi wybaczcie, a ewentualnie możecie o tym napisać w komentarzu to poprawię błąd. Następny post będzie dotyczył Hana Solo i Chewiego, a następnie będę pisać o postaciach z ,,Przebudzenia Mocy".
Niech Moc będzie z Wami! :)
Luke i Leia zostali rozdzieleni zaraz po narodzinach, gdyż ich matka zmarła, a dodatkowo istniało zagrożenie ze strony ich ojca - Darth Vadera. Dziewczynkę zaadoptował Bail Organa, a Luke trafił pod opiekę wujostwa mieszkającego na Tatooine, a na tej planecie skrył się również Obi-Wan, przyjmując imię Ben.
Kilkanaście lat później księżniczka Leia wraz z innymi rebeliantami wykradła plany Gwiazdy Śmierci, lecz została uwięziona przez Darth Vadera. Wezwała na pomoc Obi-Wana Kenobiego, nagrywając swoją prośbę w pamięci robota R2D2. Robot został sprzedany przez Jawów na farmę Larsów, a informację od Lei pierwszy przechwycił Luke. Nie wiedział kim jest kobieta z nagrania, ale nazwisko wypowiadane przez nią zdawało mu się być znajome. Po odszukaniu właściwego odbiorcy, czyli Kenobiego, mężczyzna zaczął szkolić Luke'a i opowiedział mu o Jedi oraz o ojcu chłopaka. Zaproponował Luke'owi wspólny lot na Alderaan, ten jednak wahał się. Zgodził się dopiero, gdy zastał zniszczony dom i zabitych opiekunów, co jak się okazało, sprawcą byli szturmowcy.
Pierwszy raz Luke spotkał Leię na Gwieździe Śmierci i nawet nie zdawał sobie sprawy, że zyskał właśnie siostrę. Będzie musiał jeszcze jednak poczekać kilka lat zanim dowie się prawdy o swoim pochodzeniu. Ale Luke właśnie na Gwieździe Śmierci stracił ważną dla niego osobę - Obi-Wana. Załamany chłopak jednak zebrał się w sobie i razem z innymi rebeliantami (w tym z Leią na czele) obmyślano plany zniszczenia Gwiazdy Śmierci. Luke zgodził się na udział w przedsięwzięciu i pokładano w im duże nadzieje na powodzenie w akcji. Dzięki Mocy i wsparciu Hana Solo, Luke'owi udało się zniszczyć szyb wentylacyjny, a tym samym doprowadzić do upadku Gwiazdy Śmierci. Za swój czyn Luke i Han zostali odznaczeni przez Leię i odbyło się uroczyste mianowanie ich członkami Rebelii.
Bazę rebeliantów przeniesiono na planetę Hoth. Przez swoje zwycięstwo, Luke naraził się na gniew Vadera i Lord Sithów szukał go po całej galaktyce. W tym celu wysyłał na planety sondy. Podczas patrolu Luke'a, na Hoth spadła sonda, lecz ten myślał, że to meteoryt. Do tego Skywalkera zaatakował Wamp i uwięził go w swojej jaskini. Pokiereszowany Luke wisiał w jaskini Wampa do góry nogami, co bardziej utrudniało ucieczkę, jednak kontrolując swój umysł, Luke przyciągnął miecz świetlny i uwolnił się. Na zewnątrz panowała burza śnieżna, przez którą wyczerpany Luke stracił przytomność.
W ,,Imperium kontratakuje" mieliśmy możliwość oglądania wielu scen szalonej miłości Lei i Hana. Ogniste temperamenty obojga z nich powodowały czasem istną mieszankę wybuchową. Tak na prawdę okazywali sobie miłość poprzez ciągłe sprzeczki i wyzywanie. Leia często dawała Hanowi powody do zazdrości np. całując Luke'a. Ale pod maską silnej kobiety, kryła się jej troskliwość i Organa bardzo zamartwiała się o Luke'a, gdy ten długo nie wracał z patrolu. I właśnie wtedy Han wyruszył na poszukiwania Skywalkera. Znalazł go prawie, że zamrożonego, a żeby ocalić mu życie poświęcił tautauna zabijając go, a Luke'a "schował" w jego wnętrzu. ;) Na szczęście Luke przeżył.
W bazie panowała bardzo napięta sytuacja, gdyż sonda imperialna odkryła ich obecność. Podczas bitwy o Hoth, Luke usłyszał głos Obi-Wana, który kazał mu dokończyć szkolenie u Yody na Dagobah. Po ewakuacji załoga została rozdzielona - Luke i R2D2 polecieli na Dagobah, a Han, Leia, Chewbacca i C-3PO uciekali Sokołem Millenium. Śledziły ich statki Imperium, a zgubienie ich nie było prostą sprawą. Han postanowił wlecieć do krateru jednej z planet i w ten sposób zmylić wroga. Krater okazał się żołądkiem potwora, ale Han i Leia w porę zorientowali się, że nie jest to bezpieczne miejsce i postanowili lecieć na Bespin do przyjaciela Hana o imieniu Lando.
Tymczasem na Bespin Leia i Han wpadli w zasadzkę. Jabba chciał złapać Hana, który był u niego zadłużony. Gdy Solo czekał na zamrożenie w karbonicie, ujawniła się uczuciowość Lei, która ze łzami w oczach patrzyła, jak wkrótce zostanie rozdzielona z Hanem. Ona wyznała mu, że go kocha, a on zachowując swoją żartobliwość odpowiedział ,,Wiem", po czym został zamrożony. Leia, C-3PO i Chewbacca mogli uciec przy pomocy Lando Carlissiana, który zrozumiał, że jest współwinny złapania Hana.
Luke wyczuł, że coś grozi jego przyjaciołom i zdecydował się przerwać szkolenie. Tym szlachetnym zachowaniem udowodnił, że jest w stanie poświecić wszystko, aby ratować bliskich. Chociaż Yoda mówił mu, że nie jest jeszcze gotowy na spotkanie z Vaderem, Luke nie posłuchał i poleciał na Bespin. Tam faktycznie spotkał się z Vaderem i walczył z nim, co skończyło się dla Luke'a fatalnie, gdyż stracił dłoń. Dowiedział się też od Darth Vadera, że jest (Luke) jego synem, co było dla niego wielkim szokiem. Spadł w dół i chwycił się anteny. Leia usłyszała wołanie Luke'a dzięki Mocy i zawróciła, po czym zabrała go ze sobą. Luke'owi została przyszyta mechaniczna dłoń.
Luke dobrowolnie oddał się w ręce wroga. Najpierw Imperator próbował razem z Vaderem przeciągnąć go na Ciemną Stronę Mocy, co się im nie udawało. Darth Vader oznajmił, że jeśli nie wykorzysta Luke'a to poświeci do swoich planów Leię i sprowokowany Luke zaczął z nim walczyć, lecz po chwili odrzucił miecz. Imperator zauważył, że Luke nie będzie po jego stronie i zaczął razić go błyskawicami Mocy. Widok cierpiącego syna wstrząsnął Vaderem i zrzucił on Imperatora do szybu. Niestety jego mechanizmy zostały uszkodzone i powoli umierał. Han i Leia wyłączyli pole ochronne, a rebelianci wysadzili reaktor co sprawiło, że Gwiazda Śmierci miała za chwilę wybuchnąć. Luke chciał ratować ojca, ale ten wiedział, że umiera, więc poprosił syna o ściągnięcie mu maski. Jeden jego gest (uśmiech) wystarczył, aby zrozumieć, że nawrócił się. Przyznał Luke'owi rację i wyzionął ducha. W ostatniej chwili Luke'owi udało się uciec. Na Endorze odprawił ojcu pogrzeb, a następnie ukazał mu się Yoda, Obi-Wan i jego ojciec - Anakin, który dzięki niemu nawrócił się na Jasną Stronę Mocy.
Uwaga podczas pisania postu wystąpił problem z czcionką i od tego momentu jest takich rozmiarów jakich widzicie, albo i nie widzicie. ;) Pomimo powiększania niestety nie dało się jej zwiększyć. :( Przepraszam.
- 30 lat później -
W ,,Przebudzeniu Mocy" Leia dowodziła Ruchem Oporu, który walczył z Najwyższym Porządkiem. Usiłowała też odnaleźć zaginionego brata. Od Hana dowiadujemy się, że Luke szkolił dzieci na rycerzy Jedi, ale jeden z jego uczniów zbuntował się i zepsuł całą pracę nauczyciela. Luke poczuł się winny i udał się na wygnanie. Nikt nie wiedział co się z nim stało. Trudności w poszukiwaniach Luke'a sprawiał Kylo Ren (syn Lei i Hana), fanatyk swojego dziadka - Darth Vadera. Leia cały czas nie traciła wiary na nawrócenie syna. Luke przy pomocy Rey został odnaleziony, ale Leia straciła Hana, którego zabił jego własny syn. Było widać, że bardzo nią to wstrząsnęła i pewnie czuła się winna, że to przez nią Ben (Kylo Ren) zszedł na złą drogę i zabiło ojca, co oczywiście nie było jej winą.
[w celu uzupełnienia dalszych informacji wpis ten zostanie zedytowany po premierze ,,The Last Jedi" i IX epizodu]
Niech Moc będzie z Wami! :)